Najgorszy przedmiot

Shy

matma i chemia-porażka ...
jak tylko słyszę magiczne(powiązane raczej z czarną magią ;p) słowo matematyka,robi mi się słabo ;p.
Nie jesteś ścisłowcem x(

Vaniulla

matma, chemia i fizyka.
Też nie jestem ścisłowcem...

Confinka

majca, of kors -.-

Maqoi

Język włoski.

Antonina

Fizyka.
Równie dobrze lekcje mogłyby być prowadzone po chińsku.
Niewiele więcej bym nie rozumiała.

mergia

ostatnimi czasy (poza nieśmiertelną matmą i pierdołami w rodzaju przedsiębiorczości czy PO) moim wrogiem nr 1 stał się wos i bynajmniej nie uważam, że jest to przedmiot głupi/niepotrzebny/bezsensowny, bo nie jest, jednak jak mam się nauczyc na sprawdzian to krew mnie po prostu zalewa.

luna · Wysłany: Pią 21:54, 27 Mar 2009 Temat postu:

Matematyka, zdecydowania.
Historia i biologia, bo nudne.
I w-f.

nadinkowa

fizyka. i ostatnio coraz mniej lubię chemię, ale to przez nauczycielkę...

maya

Ścisłe... Szczególnie matematyka i fizyka.
Nie mam do nich głowy.;)

Trup Wędrowny

CHEMIA.

Nic nie potrafię zrozumieć, o czym mowa.

Squeze

fus

matma. chyba mam to po tacie, jemu do dziś śni się jego nauczyciel. :D