Herbata

Este

Zwykła, czarna, zielona, biała, czerwona, odchudzająca, sypana, na wagę, owocowa, chińska, wszelkie Liptony czy inne Sagi czyli HERBATA!

Lubicie?
Często pijecie?
Słodzicie?
Jaka jest najlepsza?

Shuurei · Dołączył: 23 Mar 2008 Posty: 349 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

Zwykła Saga, albo jakas tam jest jeszcze xd.
rano i wieczorem.
3 i pół łyżeczki

cziks.

Uwielbiam herbatę. Najbardziej lubię owocowe, ale zwykłe też są dobre. No i pozostałe również.
Często. Przynajmniej dwa razy dziennie.
półtora łyżeczki.

Aguszja.

SAGĘ piję, tylko i wyłącznie. ;3
jedna łyżeczka.
i piję jak mi jest zimno. ;d

Aniooł

Sagę pijam.
3 łyżeczki ostatnio słodzę.
Pijam, gdy mam ochotę.

Astre

Herbatę pijam tylko jak idę w gości. W domu, to jakoś mnie nie ciągnie.
Ale jak już gdzieś się wybiorę, to co chwila mogłabym pić. Takie zwyczajne są dobre, owocowe, to hmm - w sumie też nie są takie złe, no ale, niektóre dziwne. W ogóle to nie lubię tych eksperymentów z herbatami, fuj.
Słodzę 1,5 - 2 łyżeczki.
{I zawsze jak mieszam to specjalnie, głośno walę w szklankę łyżką.}

guzikowa · Dołączył: 29 Mar 2008 Posty: 162 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

kochaam herbatkę, prawie cały czas ją piję. taka zwykła z cytryną nawet ujdzie, ale najbardziej lubię te różne, smakowe. malinowa, owoce leśne, melisa i takie tam owocowe są po prostu wyśmienite, herbatomanka ^
a słodzę dwie łyżeczki najczęściej.

Este

Podobnie jak panna wyżej kocham herbatę. I pijam w ogromnych ilościach. Najbardziej lubię zwykły Lipton z cytryną, słodzę wtedy jedną łyżeczkę. Niezłe są też takie różne owocowe, ale sypane, a nie z torebek. Mają o wiele lepszy smak i aromat. Ostatnio odkryłam taką pyszną wiśniową. Mniam.

Delirious

Lubię, piję często, słodzę. Lipton najczęściej, ale moja pani od plastyki robi taką pyszną, nie z torebek tylko tak, o. I różne smaki, mm.

hanisława

lubię, piję często, bo codziennie na kolację, słodzę. najlepsza jest Lipton cytrynowa. albo Idylla poziomkowa.

herosine

piję herbate, dosyć często Sagę oczywiście. Ale bez żadnych cytrynek.
Słodzę tak około 1,5 - 2 łyżeczki cukru.

guzikowa · Dołączył: 29 Mar 2008 Posty: 162 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

skoro wiele osób z tego forum pije i przepada za herbatką, to może jakiś fanclub można by zrobić? ^

agawa

Piję codziennie: na śniadanie, "od tak", podwieczorek, kolację~ Astra Rooibos Herbata Życia- zazwyczaj, niegdyś owocowa, zaparzana lub rozpuszczalna.

Frau

Lubię.
Do śniadania, jak goście są, jak mi się chce pić...
Do owocowej 1 łyżeczkę, do zwykłej dwie.

Pijam owocowe Liptona lub Sagi a zwykłą firmy Tetley lub Sagę.

mergia

och, uwielbiam.

bez herbaty bym nie wyżyła.

lubię praktycznie każdą. poza białą.

nie słodzę, bo moim zdaniem cukier zabija cały aromat.
długo zaparzam, lubię wyrazisty smak, taki, że aż w gardle drapie ^^.

do klasycznego earl grey'a często wrzucam cytrynę.

***
ostatnio zapałałam miłością do niejakiego rosyjskiego earl grey'a z pomarańczą liptona, w takich fajnych woreczkach, jakby bawełnianych, a nie normalnych torebkach.